sobota, 29 grudnia 2012

Straszne historie

Nie mam co napisać, więc opowiem kilka strasznych historii. Tylko, że to nie będą pierwsze lepsze historie z internetu. One będą z życia wzięte.

Kiedyś mój tata jechał z dziadkiem niedaleko jeziora. Tata prowadził. Nagle mój dziadek zauważył kogoś na drodze i krzyknął. Zatrzymali się, ale tam nikogo nie było. Nie dawno kolega taty przejeżdżał tamtędy i też kogoś widział, chociaż tak naprawdę nikogo tam nie było. Przypadek?

W wakacje przed wyjazdem moja mama była sama w domu. Usiadła i nagle włączył się telewizor. Ok. Tak się zdarza. Mama go wyłączyła. Potem pełne butelki się wywróciły. Nie powiesz. To już jest dziwne. Dobra, moja mama je postawiła. Po chwili te same butelki znowu się wywróciły. Wyjechaliśmy, wszystko było ok, ale podczas powrotu mieliśmy niezły wypadek. Samochód do kasacji. Ktoś nas ostrzegał?

Nie wiem czy to normalne, ale kiedy ktoś z bliskiej rodziny ma umrzeć mojej babci śni się wąż. Naprawdę. Kiedy ostatnio śnił się on mojej babci, zmarł mój pradziadek, jej tata.

Moja ciocia miała kiedyś dziwny sen. Widziała w nim swojego tatę (on nie żyje). Szli tak razem, aż on w końcu powiedział, że musi już iść, a ona na to, że pójdzie z nim, ale on wszedł do jakiegoś budynku i zamknął jej drzwi przed nosem. Wtedy się obudziła. Nie wiem co wy na to, ale JuJu uważa, że takie rzeczy nie powinny się śnić.

Jeśli macie swoje straszne historie to napiszcie. Można w komentarzu, a można prywatnie na emaila. ;)
Beatorice

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz